sobota, 4 sierpnia 2012

W Twierdzy

Ten post będzie nietypowy. Ale moje posty chyba często są takie:) W każdym razie wydarzyło się coś w naszym życiu. Pan Bóg nawiedził nas. Nie w jakiś spektakularny sposób, ale tak zwyczajnie. Zwyczajnie, niezwyczajnie. Przyszedł. Pokazał nam co mamy robić przez najbliższe parę lat. Nie robiliśmy tego do tej pory. Otworzył przed nami drzwi, których nikt nie zamknie. Czyniąc każdy mały krok w kierunku przez Niego wytyczonym czuję Jego obecność. Czuję Jego przychylność. Widzę Jego uśmiech. Jestem rozradowana w Nim. Ale. Ale jest ktoś, komu bardzo się nie podoba to, że penetrujemy ciemność niosąc światło. Nie będę się rozpisywać o jego usilnych staraniach zatrzymania nas, bo nie chcę gloryfikować jego paskudnych dzieł. Mówiąc krótko: mamy Wielkiego Tatusia za sobą ale mamy też duży sprzeciw. Niedawno pewna Boża niewiasta przekazała mi obraz, w którym widziała mnie jak wchodzę do TWIERDZY, a twierdzą jest mój Pan i chronię się w Nim. Jestem bezpieczna, bo jestem w Nim. Wierzę, że dzieła mojego Tatusia są doskonałe i On nigdy nie pcha nas tam, gdzie nie ma dla nas ochrony. Jesteśmy bezpieczni w Nim. Ale będąc w tej Twierdzy owa niewiasta widziała, że nie tylko tam jestem i chronię się, ale także biorę róg i dmę w ten róg i zwołuję innych. Myślałam o tym, co ten obraz dla mnie oznacza. Wiem, że Bóg chce zaprosić nas do miejsca schronienia, które jest tylko w Nim. I to jest zupełnie nowy wymiar Jego opieki, Jego ochrony i Jego zaopatrzenia. Ale wiem także, że w słowie, które Bóg skierował do nas jakiś czas temu, ostrzegł nas, że nasz czas potrzebuje być podzielony na czas pracy dla królestwa i czas walki. Mamy stać jak Nehemiasz w jednej ręce trzymając narzędzia do pracy, a w drugiej miecz. Traktuję Jego słowo na poważnie i żyję zgodnie z nim, stosownie do łaski mi danej. Ale wiem, że potrzebuje też innych. By stali razem z nami i walczyli o nas i Jego Królestwo. Jeśli Duch Święty poruszy twoje serce i będziesz chciał modlić się za nas, to daj znać. Obiecuję wysłać więcej szczegółów na meila.
niana@poczta.onet.pl to mój meil. Pozdrawiam was wszyscy święci. Łaska i pokój niech będą w waszym życiu codziennie obecne.